Plantacja marichuany w Polsce

Z jakiego to filmu?

 

Kurcze nie wiem,odnalazłem tylko ten motyw

 

Mnie zawsze bawi jak w niektórych filmach pokazują działanie marihuany. Jakieś halucynacje itp. jak po LSD.

 

Tak samo jak z tym śmiechem, który ma brac się z niczego? Samego spalenia?
Ale że film polski to bym tytuł chętnie poznał ;)

 

Znalazłem "Ciacho" 2010r. Komedia w reżyserii Patryka Vegi

 

Śmiech z niczego to prawdziwy objaw zażycia thc...profesjonalnie nazywa się to chichotem albo napadowym śmiechem...może wystąpić jedynie u niektórych mało jarających ludzi...moja kobiecina czasami tak ma jak wieczorem wypijemy i zajaramy dobrego stafu z dużą zawartością thc...zazdroszczę Jej bo Nam starym kopciuchom to już raczej nie grozi

 

Miałem tak raz dawno temu .Uczucie zajebiste ,mówić nie mogłem dwa dni bo mięśnie twarzy sobie chyba ponaciągałem...
Szczerze mówiąc liczę że po AK 482 trochę się pośmieje